„Dr Brian Hooker dotarł do tajnych badań pokazujących szkodliwość szczepionek”

Argument: „Dr Brian Hooker dotarł do ukrywanych przez amerykański rząd badań, które dowodzą, że szczepionki zawierające thimerosal wywołują autyzm.”


Fakty: W badaniach naukowych występuje tzw. efekt zanikania (ang. decline effect). Efekt ten polega na tym, że początkowe wyniki demonstrujące silny efekt zwykle z biegiem czasu i poprawą jakości badań zaczynają się zmniejszać, lub wręcz zanikać. Został on pierwotnie stworzony do opisu takiego zachowania badań nad rzekomymi zjawiskami parapsychicznymi, obecnie wiemy już, że ten sam efekt dotyczy w zasadzie wszystkich badań.

Efekt zanikania wynika z dwóch istotnych procesów: tzw. złudzenia publikacyjnego (publication bias) oraz regresji do średniej.
Złudzenie publikacyjne polega na tym, że do publikacji w pismach naukowych trafiają raczej wyniki pozytywne oraz silne – bo takie mają w opinii badaczy największą szansę na publikację (choć faktyczne dane n.t. publikacji w pismach naukowych pokazują, że jeśli nawet taka preferencja występuje, to nie jest ona znacząca). W efekcie pierwsze publikowane wyniki na różne tematy będą zwykle zakrzywione w kierunku występowania silnego efektu. Dalsze badania dają zwykle coraz skromniejsze wyniki, często aż do zaniknięcia rzekomego zjawiska – dlatego właśnie w metodzie naukowej tak dużą rolę odgrywa replikacja badań.
Regresja do średniej to zjawisko wywodzące się z faktu, że większość wartości w życiu nie jest stała, tylko oscyluje wokół pewnego wyniku. My, ludzie, mamy lepsze i gorsze dni, ale to samo można odnieść choćby do pogody czy do skuteczności pracy różnych maszyn. Pojedyncze pomiary zwiększają ryzyko trafienia w badaniach na „wyjątkowo dobry” albo „wyjątkowo zły” dzień i dopiero kolejne badania pozwalają zbliżyć się do faktycznego, uśrednionego wyniku, do punktu wokół którego te wyniki oscylują.

Ten efekt zanikania leży u podstawy rzekomego spisku, do którego dojść miał dr Brian Hooker. Praca autrstwa Verstraeten et. al (notabene, powszechnie dostępna od lat) miała rzekomo demonstrować wstępnie bardzo wysokie powiązanie autyzmu ze szczepionkami zawierającymi thimerosal, po czym zostały szybko zlecone dodatkowe badania, mające rzekomo „narzucić prawidłowe wyniki”.

Dodatkowe badania owszem, zostały zlecone, tyle że dla pełniejszego zbadania sprawy i odkrycia czy wynik jest faktycznie trafny i należy coś z tym zrobić, czy teże był tzw. artefaktem statystycznym (wynikiem procesów zniekształcających dane, takich jak wspomniane powyżej złudzenie publikacji czy nieświadomość regresji do średniej). Okazało się, że prawidłowa była ta druga odpowiedź – wstępne wyniki zespołu Verstraeten i współ. szybko zanikły przy dodaniu nowych danych, były pochodną zwykłego kaprysu statystyki.

Co istotne – historia ta była już wyjaśniana w 2005 roku, od tego czasu zaliczyła też kilka powtórzeń i nie ma wątpliwości, że za jakiś czas znowu ktoś ją błędnie przywoła. Tymczasem twarde dane są jasne – przy dokładnym zbadaniu, wstępne wyniki zespołu Verstraeten i współ. okazały się błędne, a finalne wyniki pokazują – tak jak w opublikowanym artykule – brak powiazania między thimerosalem i autyzmem. Wynik potwierdzany zresztą przez ogromną ilość innych badań. (Przykład 1 ; Przykład 2) Prawdopodobnie nie powstrzyma to zwolenników związku autyzmu ze szczepieniami z irracjonalnym przywoływaniem tych samych danych po raz kolejny, za kilka lat.


Powrót do głównej listy argumentów.